O ogłoszeniach w sieci.

O ogłoszeniach w sieci.
autorem artykułu jest Kamil Fudali

W dzisiejszych czasach gdy to chcemy dostać dobrą pracę, kupić używany a nawet nowy samochód czy sprzedać komputer korzystamy głównie z ogłoszeń. Jeszcze nie tak dawno gdy Internet nie był w powijakach i nie był tak bardzo rozwinięty a przepływ nowych informacji oraz ofert kupna bądź sprzedaży był dostępny jedynie w kiosku za rogiem wszelkie ogłoszenia odnajdywaliśmy w anonsach, gazetach porannych, czy na zwykłych tablicach miejskich. XIX wiek jednak jest czasem wielkiego postępu technicznego. Dziś gdy bez wątpienia każdy z nas ma szeroki dostęp do wielkich zasobów internetowych, nie szukamy juz ogłoszeń z pracą we wspomnianych czsopisnach lecz przykładamy wielką wagę do ogromnych portali informacyjnych skupiających tysiące ofert pracy, usług, kupna czy sprzedaży z całego kraju a nawet świata. To wszystko sprawia, że ogłoszenia prasowe schodzą na drugi plan.

Jak juz wspominałem, dziś, najważniejszym źródłem informacji na temat poszukiwanych przez nas wymarzonych rzeczy są oczywiście serwisy ogłoszeniowe. Możemy je podzielić na różne grupy, od tych gigantów jakim jest znane wszystkim ale niestety płatne allegro po zwykłe drobne portale oferujące bezpłatne obwieszczenia dotyczące odsprzedaży dobrej używanej rzeczy, czy ogłoszenia budowlane dotyczące np pracy lub nawet ogłoszenie dotyczące współpracy. Dlatego to największy renesans dotyczy dziś wspomnianych portali ogłoszeniowych, które to zawierają zupełnie darmowe, bezpłatne nie tylko małe i drobne ogłoszenia ale i wiele naprawdę ciekawych, jedynych i okazjonalnych ofert kupna bądź sprzedaży.

Co właściwie daje nam taki serwis oraz czym tak naprawdę różni się od naszej dawnej papierowej gazety. Przede wszystkim wielką wygodą użytkowania. Nie musimy już przekładać kolejnych papierowych stronnic w poszukiwaniu jednej interesującej nas oferty. Na stronie internetowej za pomocą myszki i jednego czy dwóch kliknięć znajdziemy wszystko czego potrzebujemy, auto, dom, gitarę, pracę czy zlecenia budowlane . Dodatkowym i chyba najważniejszym atutem jest to, ze opisy w gazecie prawie zawsze nie zawierały zdjęć. Powodowało to, że aby oglądnąć interesujący nas produkt należało udać się często w oddalone miejsce tylko po to aby w rezultacie ujrzeć „stertę złomu”. Nie spotka nas to w sieci, gdyż każdy chce być jak najlepszy, zawsze otrzymamy pełen opis, zdjęcia oraz możliwość darmowego szybkiego kontaktu.

--
Wpis autorski http://www.fuli5.cal.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zobacz takze:
Syndrom 'Szukam Pracy'
Spojrzenie w przeszłość
Murujemy łuk
Dobór anten telewizji naziemnej
INTERNET- Źródło wiedzy czy propagandy?